25 czerwca br. odbyło się ostatnie przed wakacyjną przerwą spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki. Tym razem na warsztat wzięliśmy autobiograficzną powieść Jodi Ann Bickley „Milion cudownych listów”. To niezwykle optymistyczna i emocjonalna opowieść o rodzinie, miłości, cierpieniu, marzeniach, chorobie i walce z przeciwnościami, które za sobą niesie choroba. To prawdziwa historia Jodi, której życie zmienia się po pozornie niegroźnym ugryzieniu przez kleszcza, w wyniku czego dochodzi u niej do zapalenie mózgu i na długie tygodnie dziewczyna trafia do szpitala. Jodi mimo wielu trudności, które pojawiają się w jej życiu w wyniku choroby, stara się nie załamywać i myśleć tylko o sobie ale zaczyna pomagać ludziom, a przy okazji odkrywa, że przynosi jej to ogromną ulgę i pocieszenie. Forma tej pomocy jest dosyć nieoczywista – dziewczyna pisze listy, podnoszące ludzi na duchu. Zdawać by się mogło, że to nic takiego, ale odzew jest nieprawdopodobny. Ta książka pokazuje iż wszystko, co nas w życiu spotyka można przekuć w coś dobrego i jak niewiele potrzeba, aby uszczęśliwić drugiego człowieka, uczy jak szukać radości w drobnych rzeczach i doceniać to co jest wokół nas. Powieść „Milion cudownych listów” niesie ogromny ładunek optymizmu, nadziei i uświadamia jak wielką moc mają słowa. Książka ta może być kołem ratunkowym dla wszystkich, którzy borykają się z wszelakimi problemami, cierpieniem, brakiem wiary w siebie, ale starają się nie poddawać. Nie stosują wobec siebie taryfy ulgowej. Stają do walki o siebie, swoje lepsze jutro, swoje lepsze ja. Dostrzegają małe cuda w swoim codziennym życiu i to daje im nadzieję na to, że los pozwoli im sięgać po jeszcze więcej. Podsumowując nasza czerwcowa lektura, to książka o tym aby nigdy się nie poddawać, aby szukać radości w drobnych rzeczach i doceniać to co jest wokół nas.